Bruschetta to nic innego jak zwykła grzanka posmarowana oliwą i roztartym czosnkiem. U nas zwą to tostami, grzankami, ale żeby światowo brzmiało – niech będzie bruschetta :) W wersji podstawowej to tylko pieczywo z pokrojonymi pomidorami. Ja zazwyczaj robię z mozzarellą – taka sałatka caprese na ciepłej grzance.
Pomysł z programu Mini-Mini, kiedy dzieci szykowały właśnie taką kolację dla mamusi.
Pomysł z programu Mini-Mini, kiedy dzieci szykowały właśnie taką kolację dla mamusi.
Składniki:
- pieczywo
- oliwa z oliwek
- czosnek
- pomidor
- mozzarella
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Pomidora umyć, jeśli lubicie bez skórki – sparzyć z i zdjąć skórkę. Pokroić w kostkę. Kulkę mozzarelli również pokroić w kostkę. Przełożyć do miski, skropić oliwą z oliwek. Przyprawić solą i pieprzem – najlepiej świeżo zmielonym z młynka. Można też dodać przeciśnięty ząbek czosnku – ja nie dodaję. Wymieszać.
Przygotować grzanki – kromki pieczywa posmarować oliwą, zapiec w piekarniku lub na grillowej patelni, chwilkę do zezłocenia. Czasem po prostu biorę też zwykłe tosty z tostera.
Ciepłą grzankę wg włoskiego sposobu natrzeć ząbkiem czosnku (ja tego nie robię), nakładać pomidory z mozzarellą. Można dodać świeżą bazylię i już pozostało tylko zajadać.
Smacznego!