Składniki:
Nadzienie:
- 1 szklanka ugotowanej ciecierzycy (może być z puszki)
- sól i pieprz
- mała, ostra papryczka (dałam 1/3)
- cytryna
- tymianek
- duży kurczak
- 200 g masła (miękkiego)
- estragon (kilka listków drobno posiekanych lub suszony)
- sól i pieprz
- oliwa lub olej
- główka czosnku
Przygotowanie:
Miękkie masło wymieszać z estragonem na jednolitą, smarowną pastę. Kurczaka umyć, osuszyć. Oprószyć solą i pieprzem z każdej strony. Położyć na desce tak, aby pierś była u góry. Skórkę na piersi lekko podważyć i wsunąć masło estragonowe, rozsmarowując je między mięsem piersi a skórką po całej powierzchni. Kurczaka nafaszerować przygotowanym wcześniej nadzieniem, zatkać cytryną (tą, z której wcześniej ścierano skórkę), nóżki obwiązać ściśle nicią tak aby nadzienie i cytryna nie wypływały.
Główkę czosnku bez obierania przekroić wszerz. Położyć na dnie naczynia żaroodpornego lub brytfanny. Na czosnku ułożyć kurczaka piersią do góry i nasmarować olejem lub oliwą, aby masło pod skórką się nie przypaliło.
Kurczaka wstawić do piekarnika nagrzanego do 200oC. Piekłam 1,5 h pod pokrywą naczynia żaroodpornego, a następnie 15 min bez pokrywy z górną grzałką do zrumienienia skórki.
Gdy kurczak będzie upieczony, delikatnie rozwiązać nogi, wyciągnąć cytrynę a ciecierzycę przełożyć do naczynia. Kurczaka przełożyć na półmisek, już jest gotowy.
Do przełożonej ciecierzycy dolać sosu powstałego z pieczenia kurczaka. Cytrynę przekroić i przetrzeć przez sito do ciecierzycy (polecam dodać najpierw tylko połowę, spróbować i ewentualnie dodać resztę). Przetrzeć również czosnek z dna naczynia. Dodać odrobinę oliwy i całość rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków, przyprawić do smaku solą i pieprzem.
Dodatek wraz z kurczakiem gotowy.