Kurczak w miodowej marynacie (z cynamonem) i karmelizowaną marchewką

Z coraz to większą ciekawością zawsze zaglądam do ofert reklamowych Biedronki. Na tyłach gazetki można znaleźć fajne przepisy, jak na przykład ten – kurczak w miodowej marynacie z dodatkiem cynamonu. Widziałam i słyszałam, że cynamon świetnie pasuje jako przyprawa również do mięs lecz nigdy nie próbowałam. A tu proszę, jaka fajna kompozycja. W przepisie była propozycja ciecierzycy jako dodatku. Lecz wiedząc, że ani mąż ani córka sałatki z ciecierzycy nie tkną, zrobiłam karmelizowaną marchewkę na tej samej marynacie w której kurczak był pieczony. Polecam bardzo!

Składniki:

Marynata (ponad 2 kg mięsa):
  • 6 łyżek miodu
  • 6 łyżek sosu sojowego 
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 4 ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)
  • 4 łyżki oleju
  • skórka otarta z jednej dużej cytryny
  • 2 łyżki świeżo utartego imbiru (dałam łyżeczkę suszonego)
  • 1 łyżeczka papryki mielonej
Dodatkowo:
  • kurczak świeży (w całości, pałki lub skrzydełka) – miałam ponad 2 kg
  • marchew – ilość dowolna (u mnie 1 kg)

Przygotowanie:

Wszystkie składniki marynaty umieścić w miseczce i wymieszać. Kurczaka umyć, usunąć ewentualne zanieczyszczenia, włożyć do miski lub naczynia z pokrywką i zalać marynatą, tak aby kurczak był dobrze nią pokryty. Mięso umieścić w lodówce, najlepiej na całą noc. W międzyczasie kurczaka w marynacie można obrócić.

Zamarynowanego kurczaka umieścić w naczyniu żaroodpornym wraz z marynatą, piersią do dołu i nakryć pokrywą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 200oC i piec 1,5 h.

W międzyczasie obrać marchewkę, pokroić ją w większe słupki (u mnie marchew przekrojona na cztery części, lub te mniejsze na dwie). Marchewkę wrzucić na wrzątek z odrobiną soli i cukru, podgotować około 15 min, odcedzić i odłożyć.

Po 1,5 h pieczenia kurczaka zdjąć pokrywę i piec kolejne 15 min do zrumienienia skórki. Po 15 minutach kurczaka przełożyć na pokrywę, którą zdjęliśmy wcześniej piersią do góry i zapiekać kolejne 10-15 minut do zrumieniania skórki. Naczynie z powstałym sosem odłożyć na bok.

W międzyczasie chochelką wlać na patelnię powstały sos z pieczenia kurczaka (niecała szklanka), dołożyć podgotowaną wcześniej marchewkę i na dużej mocy palnika podgrzewać całość aż sos odparuje a marchewka ładnie się skarmelizuje.

Resztę sosu z naczynia przelać przez sitko do rondelka i sos odparować do pożądanej konsystencji, można też zagęścić odrobiną mąki z wodą.

Kurczaka, sos i marchewkę podałam z ugotowanym na sypko ryżem.

Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *