Kolejny świetny przepis ze strony Magazyn Kuchenny na pyszne puree ziemniaczano-kalafiorowe. Autorka przepisu podała to puree z piersią kurczaka i palonym masłem szałwiowym. Natomiast u mnie puree pojawiło się w towarzystwie schabowego i palonego masła, ale rozmarynowego. Puree jest niezwykle kremowe i godne polecenia. A masło? Masło proszę pilnować, bo inaczej będziecie musieli je robić dwa razy jak ja :) Polecam serdecznie!
Składniki:
Puree:
- 200 g obranych i pokrojonych ziemniaków
- 300 g kalafiora podzielonego na różyczki
- 3 łyżki śmietanki kremówki (dałam mleko)
- 3 łyżki zimnego masła
- ¼ szklanki startego parmezanu (użyłam zwykłego żółtego sera, goudy)
- sól do smaku
Masło rozmarynowe:
- 1/4 kostki masła
- szczypta suszonego rozmarynu lub kilka igiełek świeżego
Masło umieścić w garnuszku, gdy już troszkę się roztopi dodać rozmaryn i ciągle mieszając podgrzewać aż masło stanie się brązowe ale nie spalone. Natychmiast zdjąć z palnika. Zajmuje to dosłownie minutkę i łatwo zrobić masło spalone, zamiast palonego.
Przygotowanie:
Przygotować większy garnek tak aby zmieściły się ziemniaki, jak i kalafior.
Najpierw ziemniaki umieścić w garnku, ugotować w osolonej wodzie do miękkości. Małe kawałki są gotowe po około 15 min. Około 5 min przed końcem gotowania dodać do gotujących się ziemniaków różyczki kalafiora. Gdy warzywa będą miękkie odlać wodę a garnek z powrotem umieścić na palniku, potrząsając zawartością odparować z resztek wody. Na końcu dodać śmietankę (mleko), masło i ser. Ubić wszystko razem tłuczkiem do ziemniaków, posolić do smaku.
Puree podawać z dowolnymi dodatkami, pyszne jest polane masłem rozmarynowym w towarzystwie kotletów, czy to wieprzowych czy drobiowych.
Smacznego!