Aż nie mogę uwierzyć jak to się stało, że naszego ulubionego murzynka dotąd nie było na blogu. Murzynka z przepisu wyniesionego z domu, którego już sama piekłam jako nastolatka. Dodatek dżemu sprawia iż jest cudownie wilgotny. Placuszek polecam serdecznie :)
Składniki:
- 250 g masła
- 2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mleka
- 2 łyżki kakao
- 2 szklanki mąki
- 4 jajka (białka i żółtka osobno)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 słoika dżemu (około 150 ml)
Dodatkowo:
- 100 g czekolady mlecznej lub deserowej rozpuszczonej w kąpieli wodnej
- dowolna posypka
Przygotowanie:
Masło, cukier, mleko i kakao umieścić w rondelku i zagotować, zostawić do ostudzenia. W międzyczasie uszykować formę – u mnie forma keksowa 20 cm x 15 cm, wyścielić papierem do pieczenia lub wysmarować masłem i wysypać bułką tartą/kaszą manną.
Do wystudzonej masy dodać żółtka, przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia oraz dżem, miksując po każdym dodaniu składników. Ubić białka na sztywną pianę i na końcu delikatnie wmieszać do ciasta – najlepiej już za pomocą rózgi kuchennej.
Ciasto wylać do przyszykowanej formy i wstawić do piekarnika nagrzanego do 1750C, piec około 40 min do tzw. suchego patyczka.
Gdy ciasto będzie upieczone polać rozpuszczoną czekoladą i dowolnie udekorować.
Smacznego!