Składniki:
- 650 – 700 g śledzi matiasów
- 2 łyżki oliwy lub oleju
- 180 g musztardy francuskiej
- 2 łyżeczki musztardy (użyłam miodowej)
- 3 jabłka (ok. 40- 45 dkg)
- 1- 2 łyżeczki miodu
- sól i pieprz
- 2 cebule
Składniki na zalewę:
- 0,5 szklanki octu
- 1 szkl wody
- 0,5 łyżki cukru
- 3 ziarna pieprzu czarnego
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
Przygotowanie:
Śledzie opłukać i pokroić. Ja kroiłam w kawałki takie na jeden gryz.
Filety przełożyć do miski i zalać ostudzoną zalewą. Odstawić na kilka godzin. Gdy zbieleją wyjąć z zalewy, odsączyć.
W międzyczasie przygotować zalewę musztardową z jabłkiem: jabłka zetrzeć na tarce o grubych oczkach (nie obierałam ze skórki). Cebulkę pokroić w kosteczkę lub plasterki. Na patelni rozgrzać olej, dołożyć cebulkę i zezłocić, na końcu dodać starte jabłka i przesmażyć. Zdjąć z palnika i dodać musztardy, miód, doprawić solą i pieprzem do smaku. Zostawić do ostudzenia.
Śledzie wymieszać z ostudzoną zalewą musztardową z jabłkiem, włożyć do zamykanego pojemnika lub miseczki i nakryć folią. Wstawić do lodówki aby smaki dobrze się przegryzły, najlepsze są po minimum 12 h spędzonych w lodówce.