Produkcja domowych wędlin w moim kuchennym zaciszu rozwija się coraz bardziej i rzadziej zdarza się nam sięgać po te z półki sklepowej. Ostatnio bardzo nam smakowała peklowana szynka pieczona i chciałam teraz sprawdzić czy równie dobrze wyjdzie mięso wcześniej tylko natarte przyprawami. Zestaw przypraw taki jak w domowej szynce gotowanej od Julianny, tylko na większą porcję mięsa. I jak widać pięknie się udało :) I choć zdecydowanie wolę szynki chude, kanapeczką z takim pieczonym karczkiem nie pogardzę, w szczególności z dodatkiem chrzanu żurawinowego. W taki sam sposób można przygotować zamiast karkówki mięso od szynki czy też łopatki. I dając zwykłą sól zamiast peklowej (ona zachowuje różowy kolor) mamy świetne pieczyste na obiad. Polecam :)
Składniki:
- 1,5 kg karkówki (lub innego mięsa wieprzowego)
- 1 łyżeczka soli peklowej
- 0,5 łyżeczki soli kuchennej
- 1 łyżeczka pieprzu (dałam biały)
- 1 łyżka majeranku
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 2 łyżki oleju
Do pieczenia:
- 250 ml wody
Przygotowanie:
Mięso umyć, oczyścić z ewentualnych błonek i osuszyć. W miseczce wymieszać wszystkie przyprawy wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i olejem. Mieszanką natrzeć porządnie mięso. Aby zachować ładny kształt mięso można umieścić w siatce wędliniarskiej lub obwiązać sznurkiem – moja karkówka była bardzo zgrabna, więc piekłam bez tego.
Mięso umieścić w pojemniku z pokrywką i schować do lodówki na 24-36 h.
Po tym czasie mięso ułożyć w naczyniu żaroodpornym, zalać wodą, nakryć pokrywą i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180oC. Piec około 1 godzinę na każdy kilogram mięsa.
Jeśli przeznaczone mięso mam jako wędlinę zostawiam je zawsze w piekarniku aż przestygnie, następnie przekładam do lodówki aby dobrze się schłodziło (około 12h) – wtedy lepiej się kroi. Jeśli pieczyste na obiad, podajemy gorące :)
Smacznego!