Składniki:
- kurczak (najlepsze o wadze ok. 2 kg)
- 2 łyżki oleju (lub olej w spray’u)
- sól i pieprz
- papryka słodka lub ostra
- 2-3 ząbki czosnku lub czosnek granulowany
- zioła suszone (u mnie tymianek)
- curry
- suszony imbir
- butelka z piwem (ulubione piwo) 0,5l lub 0,3l w zależności od wielkości kurczaka
- warzywa (np. ziemniaki, marchewka, cebulka)
Przygotowanie:
Butelkę z piwem (ciągle zamkniętą) oczyścić z etykiet. Najlepszym sposobem jest namoczenie butelki w zimnej wodzie na jakiś czas – etykietki zejdą praktycznie same. Butelkę dobrze umyć.
Przygotować blachę z wyposażenia piekarnika i naczynie żaroodporne. Do naczynia podczas pieczenia będą spływały wszystkie soki i nie będzie trzeba szorować blachy.
Otworzyć butelkę z piwem. Nasmarować ją odrobiną oleju (ułatwi później zdjęcie kurczaka). Kurczaka nałożyć na butelkę z piwem, tak aby końcówka szyjki butelki wystawała ponad mięso. Wylewające się piwo podczas pieczenia będzie spływało po mięsie. Kurczaka nie wiążę, ani nie owijam folią skrzydełek – aczkolwiek można. Butelkę z kurczakiem umieścić w naczyniu żaroodpornym, wlać odrobinkę wody na dno naczynia (spływający tłuszcz nie będzie się przypalał). Na dno naczynia warto ułożyć warzywa – u mnie marchewka, cebula, pieczarki.
Blachę z wyposażenia piekarnika ustawić na najniższej półce, ustawić na niej naczynie z kurczakiem. Dodatkowo na blasze ułożyłam jeszcze w ten sposób przygotowane ziemniaczki. Wsypać do butelki z piwem około 1/3 łyżeczki soli (piwo będzie się pieniło). Piekarnik ustawić na funkcję grzania góra dół i ustawić temperaturę 2000C. Kurczaka piec godzinę na każdy kg mięsa. Przed końcem pieczenia (około 30 min) ustawić termoobieg aby skórka przypiekła się równomiernie z każdej strony.
Warto zaglądać do kurczaka podczas pieczenia i np. co 40 min dosypać soli do piwa aby lepiej się pieniło, choć zawsze i tak około połowa zawartości piwa zostanie w butelce.
Upieczonego kurczaka z butelką wyjąć z piekarnika, zostawić go na około 20 min aby mięso odpoczęło i dopiero zdjąć z butelki a następnie pokroić. Mięso nie ostygnie, wszak butelka będzie ciągle gorąca.