Szarlotka pod bezą

Taką szarlotkę miałam okazję jeść oraz przygotować po raz pierwszy, a szkoda, ponieważ jest bardzo pyszna. Kruche ciasto bez proszku do pieczenia (!) z dodatkiem skórki cytryny, karmelizowane jabłka i zwieńczenie słodziutką bezą, na której pojawiły się piękne, bursztynowe kropelki rosy. Przepis ze zbiorów Jesiołowskiej i Szymanderskiej, książki, która ostatnio leży u mnie na blacie cały czas. Pominęłam tylko cynamon do jabłek – do bezy wolałam czysty smak jabłek. Polecam bardzo!

Składniki:

Ciasto kruche:
  • 350 g mąki
  • 3 żółtka (białka do bezy)
  • 220 g masła
  • 80 g cukru pudru
  • skórka starta z cytryny (można pominąć)
  • szczypta soli
Jabłka:
  • 1 kg jabłek (już po obraniu)
  • 3 łyżki cukru
  • sok z cytryny
Beza:
  • 3 białka
  • szczypta soli
  • 0,5 szklanki cukru

Przygotowanie:

Przesianą mąkę wymieszać z cukrem pudrem, szczyptą soli i skórką z cytryny. Dodać zimne masło pokrojone na małe kawałeczki i posiekać, dodać żółtka i szybko zagnieść kruche ciasto. Robię w mikserze – siekam nożem w food procesorze. Uformować ciasto w kulę, zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez godzinę. Ja najpierw wykładam blaszkę ciastem, a następnie chłodzę. Blachę (u mnie 28 cm x 25 cm) wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą/kaszą manną. Ciasto rozwałkować i wyłożyć dno blaszki. Schłodzone ciasto nakłuć widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 2200C, piec około 15 min aż ciasto się podpiecze na złoto. Upieczone ciasto wyciągnąć z piekarnika i ostudzić.

Jabłka umyć, wykroić gniazda nasienne, obrać ze skórki i pokroić w dużą kostkę. Na suchą patelnię wsypać cukier, postawić na palnik i skarmelizować cukier – uważać aby nie przypalić. Do karmelu szybko dodać jabłka i sok z cytryny, wymieszać i poddusić około 5 min.

W międzyczasie zrobić bezę – białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać cukier w trzech turach i zmiksować.

Na podpieczony spód wyłożyć jabłka, na jabłka bezę, wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 1700C i piec około 20-25 min (z funkcją termoobiegu).

Po upieczeniu ciasto zostawiłam w uchylonym piekarniku do ostudzenia.

Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *