Niby nic takiego, ot zwykły serek z rzodkiewką i szczypiorkiem. Ale już dawno się przekonałam, że najprostsze rozwiązania czasami są najpyszniejsze i takich przepisów też nie powinno zabraknąć. Ten serek jest zrobiony na bazie serka labneh, czyli z odcedzonego jogurtu greckiego. Jednak zwykła kostka twarogu też będzie idealna – wystarczy rozmieszać z odrobiną śmietanki, dodać rzodkiewkę, szczypior, doprawić solą i pieprzem – gotowe! Jeszcze tylko pajda domowego chleba i będę w niebie :)
Składniki (wersja podstawowa):
- 1 kg dobrego jogurtu naturalnego lub greckiego, bez konserwantów (u mnie 3 opakowania po 330 g)
- sito
- gaza/chusta serowarska
Dodatkowo:
- pęczek rzodkiewki
- szczypiorek zielony
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Sito umieścić na misce (będzie tu kapała serwatka), wyłożyć czystą gazą/chustą serowarską tak, aby rogi luźno zwisały. Na gazę/chustę wyłożyć jogurty naturalne. Brzegi gazy zebrać razem i zawiązać, stworzy się taka sakiewka z jogurtem w środku. Całość odstawić w chłodne miejsce (najlepiej do lodówki) na około 24h. W tym czasie odcedzi się serwatka, a kremowy serek zostanie na sitku z gazą. Odcedzać tak długo aż serek będzie miał kremową konsystencję. Jeśli będzie za rzadki, zostawić go jeszcze w chłodnym miejscu.
Po tym czasie serek zebrać z gazy, umieścić w miseczce. Rzodkiewki i szczypior umyć, pokroić drobno i dodać do serka, doprawić do smaku pieprzem, solą, wymieszać i gotowe. Serek przechowywać w lodówce.
Smacznego!