Tak jak uwielbiam sosy śmietanowe, tak zup zazwyczaj nie zabielam. Wyjątek stanowi ta kalafiorowa gdzie dodatek niewielkiej ilości delikatnej kremówki idealnie komponuje się z kalafiorem. Dla nielubiących zabielanych zup, czyt. mojego męża, kremówkę należy pominąć. Najlepsza jest z młodymi i świeżymi warzywami, lecz zimą można użyć kalafiora mrożonego i zupka nic a nic nie straci. Zupy najczęściej gotuję na bulionie drobiowo-warzywnym więc już pomijam takie warzywa jak seler czy pietruszka, niemniej jednak dodać je można w czasie gdy dodajemy marchew do zupy. Smacznego!
Składniki:
- 1 łyżka masła lub oleju/oliwy
- 1 duża cebula
- 2 marchewki
- 5-6 większych ziemniaków
- mały kalafior lub połowa dużego
- 1 l bulionu (używam drobiowo-warzywny)
- 2 łyżki posiekanego koperku
- 50 ml kremówki (lub więcej, wg gustu)
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Przygotować warzywa: cebulę obrać i pokroić w kosteczkę, marchew obrać i pokroić w talarki lub zetrzeć na tarce, ziemniaki obrać i pokroić w kostkę, kalafior rozdzielić na różyczki.
Na dnie garnka rozgrzać łyżkę masła lub oleju/oliwy, dodać cebulkę i przesmażyć na złoto. Następnie dodać marchewkę i ziemniaki – również chwilkę przesmażyć. Wlać bulion, całość zagotować a następnie zmniejszyć moc palnika i pogotować warzywa około 10 minut. Po tym czasie dodać różyczki kalafiora i zupę pogotować do miękkości warzyw – około 10-15 minut. Na samym końcu do zupy wlać śmietanę kremówkę (kremówka się nie warzy dodana do gorących dań), dodać posiekany koperek i całość tylko zagrzać chwilkę – już nie zagotowywać. Doprawić solą i pieprzem do smaku, podawać.
Smacznego!