Deser z karmelizowaną gruszką

Szybki i prosty deser, coś słodkiego do kawy bez konieczności pieczenia – lubimy desery w pucharkach i szklaneczkach. Pamiętacie deser a’la tiramisu w wykonaniu mojej córci Julci? Tym razem również małe rączki zabrały się za przygotowanie deserów, wybór padł na gruszkę, którą w dodatku sama pod moim bacznym okiem skarmelizowała. Nie muszę powtarzać, że desery w wykonaniu naszych najbliższych smakują królewsko? Jest w nich tajemniczy składnik – małe serduszko i czas spędzony razem :)

Składniki (6 szt):

Karmelizowane gruszki:
  • 6 gruszek
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżeczki masła

Krem:

  • 1 opakowanie serka mascarpone 250 g
  • 300 ml kremówki
  • 1 łyżka cukru z wanilią lub waniliowego
  • cukier puder do smaku

Dodatkowo:

  • 1 płaska łyżka kawy zbożowej (można zastąpić kawą rozpuszczalną)
  • 3/4 szklanki gorącej wody
  • 1 opakowanie podłużnych biszkoptów (użyłam 18 szt)
  • kakao lub 1/2 tabliczki mlecznej czekolady do posypania

Przygotowanie:

Gruszki umyć, obrać i pokroić w kostkę. Na suchą patelnię wsypać cukier i postawić na palnik, na najwyższą moc. Gdy cukier się rozpuści i nabierze bursztynowego koloru dodać pokrojone gruszki i masło, odparować nadmiar soków. Zostawić do ostudzenia.

Do szklanki wsypać kawę, zalać gorącą wodą, wymieszać i pozostawić do ostudzenia.

Biszkopty pokruszyć na średnie kawałki i przełożyć do miseczki.

Przygotować krem: do misy miksera przełożyć dobrze schłodzony serek mascarpone, schłodzoną śmietanę kremówkę, cukier puder i cukier waniliowy. Zacząć ubijać aż do otrzymania gładkiego, gęstego kremu.

Na dno szklaneczek lub pucharków ułożyć grubszą warstwę pokruszonych biszkoptów, nasączyć je przygotowaną wcześniej kawą zbożową, rozłożyć połowę kremu, karmelizowane gruszki oraz resztę kremu (np. rękawem cukierniczym z ozdobną tylką). Warstwy biszkoptów mogą się powtórzyć jeśli macie ochotę. Oprószyć kakao lub tartą czekoladą. Desery wstawić do lodówki aby dobrze się schłodziły.

Porcja na 4 większe pucharki lub 6 mniejszych.

Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *