W ubiegłym roku często gościły u nas dania z grilla. Przyjemnie było usiąść na tarasie pod gałęziami wiśni, rozpalić grilla i zjeść posiłek na świeżym powietrzu. Jednym z naszych ulubionych dodatków były ziemniaki pieczone z przepisu wypatrzonego u Olgi Smile, zmieniłam nieznacznie – zamiast rozmarynu dałam tylko tymianek. Spodobał mi się pomysł wcześniejszego obgotowania ziemniaków, dzięki temu grillowanie ich trwało tylko krótką chwilę. Przepis jest na 2 kg, tak aby zawsze zachować proporcje marynaty i oczywiście można zrobić każdą dowolną ilość :) Na jednym zdjęciach zobaczycie ziemniaki obrane i w całości pieczone bezpośrednio na ruszcie, na drugim zdjęciu są ziemniaki ze skórką, pokrojone na części i grillowane na tackach. Polecam Wam serdecznie :)
Składniki:
- 2 kg małych ziemniaków
- 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki, wędzonej
- 1 łyżeczka papryki mielonej ostrej (można dać słodką)
- 1 łyżeczka czosnku
- 1 gałązka świeżego tymianku (lub 1 łyżeczka suszonego)
- 1 łyżka cukru pudru
- 2 łyżeczki soli
- 100 ml oleju
Przygotowanie:
Ziemniaki ugotować w mundurkach. Obrać po wystudzeniu lub zostawić ze skórką. Zostawić w całości lub pokroić na mniejsze części.
W misce wymieszać wszystkie przyprawy z olejem, dodać obrane ziemniaki i delikatnie wymieszać aby ziemniaki pokryły się marynatą. Odstawić na około 30 min aby ziemniaki się przegryzły.
Grillować na rozgrzanym ruszcie po kilka minut z każdej strony aż ładnie się przypieką.
Smacznego!