Nie ma się co oszukiwać – zapukała już jesień, a wraz z nią piękne jesienne kolory i aromaty. U mnie w kuchni również bardzo aromatycznie za sprawą przepysznej dyniowej chałki z kandyzowaną skórką pomarańczową i cynamonową kruszonką. Zapach podczas pieczenia nieziemski :) W tym przepisie wykorzystałam bazę na ciasto drożdżowe Doroty z Moje Wypieki. Polecam serdecznie :)
Składniki:
- 380 g mąki pszennej
- 10 g suchych lub 20 g świeżych drożdży
- 100 g cukru
- 150 ml mleka
- szczypta soli
- 180 g puree z dyni
- 30 g stopionego masła
- 100 g skórki kandyzowanej pomarańczowej
Kruszonka:
- 100 g mąki
- 50 g cukru cynamonowego (lub cukier + 1 łyżeczka cynamonu)
- 60 g stopionego masła
Dodatkowo:
- jajko do posmarowania
Przygotowanie:
W misie umieścić mąkę pszenną, szczyptę soli, cukier i suche drożdże (jeśli używamy świeże drożdże to rozpuścić je w ciepłym mleku z odrobiną cukru), zalać ciepłym mlekiem, wymieszać. Dodać puree z dyni, kandyzowaną skórkę a na końcu stopione masło. Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Uformować kulę.
Wyrobione ciasto nakryć ściereczką lnianą i zostawić do wyrośnięcia na około 1,5 h – do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto lekko zagnieść – odgazować. Podzielić na cztery części. Z każdej uformować wałek – cieńszy na końcach, grubszy w środku. Końce połączyć ze sobą i zapleść chałkę, końcówki podłożyć pod chałkę.
Chałkę przełożyć na blachę piekarnikową wyłożoną papierem lub matą. Przykryć ściereczką i zostawić do napuszenia. W międzyczasie zrobić kruszonkę – wszystkie składniki wymieszać widelcem do otrzymania kruszonki.
Wyrośniętą chałkę posmarować roztrzepanym jajkiem, posypać kruszonką i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 175oC, piec około 45-50 min aż chałka się zarumieni i do tzw. suchego patyczka.
Smacznego!
