Szarlotka na zimno z bitą śmietanką to obowiązkowa pozycja wśród różnych ciast pojawiających się u mnie na stole podczas imprez rodzinnych. Nawet nie pamiętam kiedy upiekłam ją pierwszy raz – chyba z dziesięć lat temu. Przez ten czas nic się nie zmieniło, szarlotkę na zimno uwielbiamy ale tym razem postanowiłam sobie jeszcze skrócić czas przygotowania i zamiast tradycyjnego biszkoptu użyłam herbatników. W kilka chwil powstało niesamowicie pyszne ciacho. Polecam Wam serdecznie :)
Składniki:
Masa jabłkowa:
- 1,5 kg jabłek (lub 1 litr gotowego już musu)
- około 0,5 szklanki cukru
- odrobina wody
- 2 galaretki cytrynowe
Masa śmietanowa:
- 500 ml śmietany kremówki
- 2 łyżeczki żelatyny + 1/4 szklanki wody
- 3 łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
- herbatniki (około 32 szt)
- tarta czekolada mleczna lub kakao na wierzch ciasta
Przygotowanie:
Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki, wyciąć gniazda nasienne i pociąć na plasterki. Do garnka przełożyć jabłka, podlać odrobiną wody i poddusić aż jabłka zmiękną – około 10-15 min. Dosłodzić do smaku cukrem, na końcu wsypać suche galaretki cytrynowe i wymieszać aż się rozpuszczą. Zostawić do lekkiego ostygnięcia.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, na dno wyłożyć warstwę herbatników, wylać masę jabłkową i rozłożyć kolejną warstwę herbatników. Blachę wstawić do lodówki, do stężenia.
Żelatynę zalać wodą i zostawić do napęcznienia. Kremówkę ubić z cukrem pudrem. Napęczniałą żelatynę rozpuścić w mikrofali lub kąpieli wodnej i zahartować – do ciepłej żelatyny dodać łyżkę ubitej kremówki, wymieszać. Zahartowaną żelatynę dodać do reszty ubitej śmietany, dobrze zmiksować. Masę śmietanową wyłożyć na stężałą masę jabłkową, wyrównać i całość posypać tartą czekoladą lub oprószyć kakao. Schować do lodówki do stężenia.
Smacznego!