Biję się w pierś iż blog świeci pustką. Troszkę mi wstyd i obiecuję poprawę, bo tyle dań czeka na publikację. Między innymi marchewka karmelizowana w soku pomarańczowym, przepyszny dodatek do dania głównego jako ciepła „jarzynka” lub też na zimno jako składnik sałaty. Na zdjęciach młoda, malutka marcheweczka ale nadawać się będzie każda, te większe wystarczy pokroić w słupki czy cząstki. Polecam serdecznie :)
Składniki:
- 500g marchewki (najfajniejsza młoda, malutka z natką )
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka soku pomarańczowego (miałam 100%)
Przygotowanie:
Z marchewki odciąć nać, ale zostawić troszkę zielonego (ładnie wygląda), wyszorować, oskrobać lub obrać. Ugotować w wodzie z solą 15 min, odcedzić, osuszyć.
Na suchą patelnię wsypać cukier i skarmelizować. Gdy nabierze bursztynowego koloru dodać masło i sok, włożyć marchewki i karmelizować aż nadmiar płynu odparuje a marchewki będą błyszczące i oblepione karmelem.
Pyszne na gorąco ale również na zimno, dobre jako dodatek do dania lub składnik sałatki np z rukolą. Może być też „stara” marchew pokrojona w słupki lub cząstki ale ta młoda wygląda po prostu cudnie.
Smacznego!