Składniki (2 porcje):
- 300 g filetów z dorsza (u mnie polędwiczki)
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 1 łyżka soku z cytryny
- sól, pieprz
- 1 łyżka oliwy
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki papryki w proszku
- 1/2 łyżeczki kuminu
- szczypta szafranu (nie dałam)
- 100 g kaszy bulgur
- 1 pomidor
- 1/4 cebuli
- 15 oliwek
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Kaszę bulgur opłukać na sicie pod bieżącą wodą, umieścić w rondelku, zalać 1 szklanką wody (porcja kaszy na dwie porcje wody), delikatnie osolić i wstawić na palnik. Gdy się zagotuje skręcić palnik i gotować 13-15 min. Wyłączyć palnik, zdjąć pokrywkę i zostawić kaszę do lekkiego odparowania.
Gdy kasza się gotuje nagrzać piekarnik do 200oC, kawałki dorsza ułożyć na blasze wyścielonej papierem do pieczenia lub matą teflonową. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 7-10 min w zależności od wielkości kawałków. Ryba ma być upieczona ale nie przesuszona. Przy ostatnich 2 minutach najlepiej włączyć grzałkę górną lub grill aby ryba się ładnie zarumieniła.
Pomidora pokroić w kostkę, przełożyć do miski, dodać pokrojoną cieniutko cebulkę, pokrojone oliwki, natkę pietruszki, oprószyć solą i pieprzem, polać oliwą i delikatnie przemieszać.
Na talerz wyłożyć kaszę bulgur, pomidory z dodatkami oraz pieczonego dorsza. Podawać ciepłe lub schłodzone wg gustu.