Pomimo tego, że wstawiam ostatnio różne przepisy – na słodkości, mięsa pieczone, pasztety i przekąski, które nagromadziły się na komputerze przez dłuższy czas, to na co dzień moja dieta wygląda od dwóch miesięcy zupełnie inaczej. Przykładem jest ten filet z kurczaka pieczony z pomidorkiem, mozzarellą i listkami bazylii niczym włoska sałatka caprese. Z uwagi na to iż jednak kontroluję wagę spożywanego mięsa to przygotowałam to danie z jednej piersi kurczaka, rozciętej na dwa płaty. W związku z tym moje nacięcia nie są głębokie, a plastry mozzarelli i pomidora raczej są ułożone na filecie. Gdy będziecie mieli grubszy kawałek piersi, plasterki można głębiej włożyć w nacięcia. Tak czy inaczej polecam serdecznie, danie przepyszne, nie tylko dla tych liczących kalorie :)
Składniki:
- 1 duży filet z kurczaka (lub 2 mniejsze)
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz
- oregano
- 1 kulka mozzarelli
- 1 duży pomidor lub 2 mniejsze (użyłam dwa tzw. rzymskie)
- listki świeżej bazylii
- 1/4 szklanka wody do podlania
Przygotowanie:
Filet z kurczaka oczyścić, osuszyć (duży przekroić wzdłuż na dwie części), naciąć w kilku miejscach w poprzek, prawie aż do samego końca.
Każdy kawałek mięsa oprószyć solą i pieprzem oraz natrzeć odrobiną oregano.
Mozzarellę oraz pomidory pokroić w plasterki (tyle plasterków ile nacięć – u mnie po 5 nacięć na każdym filecie).
Naczynie żaroodporne posmarować delikatnie oliwą, ułożyć filety z piersi kurczaka. Na każdym kawałku piersi z kurczaka układać plasterki mozzarelli, pomidora i listków bazylii wciskając je w nacięcia. Podlać wodą. Naczynie wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180oC i piec 25-30 min, w zależności od grubości piersi z kurczaka.
Podałam z brązowym ryżem i roszponką, delikatnie skropioną oliwą.
Smacznego!
