Nie wierzyłam dopóki sama nie spróbowałam, że pasta z fasoli ze złotą cebulką może być aż tak dobra. Oglądałam program Karola Okrasy i właśnie tam przygotowywał ten smalczyk. Więc nie czekając długo również smalczyk pojawił się w mojej kuchni :) U mnie wersja podstawowa – sama fasola i cebulka, lecz można pokusić się o różne dodatki – jabłka, majeranek, różne przyprawy, grzyby, suszone pomidory – ogranicza nas tylko wyobraźnia. Użyłam fasoli białej z puszki, można użyć też czerwonej, czarnej albo fasoli własnoręcznie ugotowanej.
Składniki:
- 1 puszka białej fasoli w zalewie*
- 1 łyżka masła klarowanego lub oleju
- 1 cebula
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Na patelni rozgrzać olej/masło i skarmelizować cebulę. Najpierw na małej mocy palnika poddusić cebulkę, długo około 10 min, dopiero później podkręcić moc i podsmażyć na złoto.
Fasolę odsączyć z zalewy (zostawić kilka łyżek zalewy) i rozgnieść widelcem. Dodać cebulkę i wymieszać. Gdyby było za gęste dodać troszkę pozostawionej zalewy, tak aby pasta była smarowna. Doprawić solą i pieprzem.
* możemy użyć również fasoli suchej – wystarczy 250 g namoczyć na noc w zimnej wodzie, następnie ugotować do miękkości.
Smacznego!