Składniki:
- 1 serek camembert
- jajko
- bułka tarta
- sól
- odrobina masła klarowanego/oleju do smażenia
- świeży szpinak
- orzechy włoskie
- żurawina suszona
- 250 g owoców żurawiny, świeżych lub mrożonych
- 1 łyżeczka żelatyny w proszku
- 3 łyżki cukru (lub do smaku, zależnie od owoców)
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody
Przygotowanie:
Gdy frużelina po ostudzenia okaże się zbyt gęsta, wystarczy dodać wrzącej wody i delikatnie rozmieszać. Gdy za rzadka – dodać napęczniałej żelatyny i podgrzać tylko do momentu rozpuszczenia żelatyny, nie gotując jej. Ja trzymam frużelinę w lodówce, wtedy stężeje jak kisiel – ale przed użyciem tylko ją podgrzewam krótko w mikrofali, wtedy znów ma konsystencję sosu.
W miseczce roztrzepać widelcem jajko ze szczyptą soli. Panierować w jajku a później w bułce tartej serek camembert. Na patelni rozgrzać masło i obsmażyć serek z obydwu stron, następnie brzeg serka aż będą złote. Smażyć na średnim ogniu aby serek w środku się rozpuścił.
Podawać z frużeliną żurawinową z bagietką lub jak na zdjęciu – na świeżych liściach szpinaku, z orzechami i żurawiną.