Polędwiczka wieprzowa w sosie z whisky

Szukając pomysłu na obiad znalazłam  na blogu Buszująca w kuchni bardzo ciekawy przepis na polędwiczkę wieprzową w kremowym sosie z dodatkiem whisky. I to był strzał w dziesiątkę – obiad wyszedł przepyszny, szybki jak na polędwiczkę przystało i mało pracochłonny. Polędwiczki podałam z ziemniakami i młodą marchewką karmelizowaną na masełku. Paluszki lizać :)

Składniki:

  • 1 polędwiczka wieprzowa około 350-400 g
  • sól morska
  • świeżo mielony pieprz
  • tymianek 
  • płatki chili
  • oliwa do smażenia
  • 1 mała cebulka lub duża szalotka
  • 2 ząbki czosnku
  • 75 ml whisky
  • 100 ml śmietanki kremówki 30%
  • natka pietruszki

Przygotowanie:

Sprawić polędwiczkę wieprzową – opłukać, osuszyć i pozbawić białej błony. Sprawioną polędwiczkę pokroić na plastry o szerokości 2 cm. Każdy plaster położyć na desce i przycisnąć dłonią, lekko go rozpłaszczając. Plastry polędwicy oprószyć z każdej strony solą, świeżo mielonym pieprzem, tymiankiem, płatkami chili i skropić delikatnie oliwą. Przełożyć do miski i zostawić aby polędwiczki przeszły smakami przypraw. Najlepiej dać im 2-3 godzinki, ale 30 min też starczy.

Cebulę i czosnek drobno pokroić. Na patelni rozgrzać oliwę i na dość dużej mocy palnika obsmażyć plastry polędwiczki z każdej strony po 2 minuty. Obsmażone polędwiczki zdjąć z patelni, na to miejsce dodać cebulkę i przesmażyć na złoto. Pod koniec smażenia do cebulki dodać czosnek, odrobinę tymianku, płatków chili i chwilę podsmażyć. Następnie zwiększyć moc palnika, wlać whisky i pogotować około 1 minuty aż alkohol odparuje. Można również whisky flambirować – zapalić. Po odparowaniu alkoholu wlać śmietankę kremówkę i zagotować. Pogotować aż sos się odrobinę zagęści. Doprawić solą i pieprzem. Dołożyć obsmażone polędwiczki i poddusić wszystko razem około 5 min, w międzyczasie raz obracając mięso. Posypać posiekaną natką pietruszki.

Podawać z ulubionymi dodatkami – z ziemniakami, warzywami, bagietką lub makaronem.

Podałam z ziemniakami gotowanymi na parze w mundurkach i z młodą karmelizowaną marchewką – młodą marchewkę wyszorowałam, nie obierałam. Ugotowałam z ziemniakami na parze. Na patelni rozpuściłam łyżkę masła z łyżeczką cukru, szczyptą soli i odrobiną soku z cytryny – dołożyłam marchewki i obsmażyłam kilka minut potrząsając patelnią aż marchewki całe obtoczyły się w maślanym sosie i lekko skarmelizowały.

Smacznego!

Dodaj komentarz