Składniki (2 sztuki):
Ciasto:
- 200 g mąki pszennej
- 15 g świeżych drożdży
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 100 ml wody
- 1 łyżka oliwy
- 0,5 łyżeczki cukru
- szczypta soli
Nadzienie:
- 200 g mielonego mięsa (wołowiny, baraniny lub jagnięciny) – użyłam wieprzowiny
- 1 łyżka oleju
- 1/3 czerwonej papryki
- 1 średni pomidor
- 1 cebulka dymka wraz ze szczypiorem
- 1 łyżka posiekanego świeżego tymianku (lub 0,5 łyżeczki suszonego)
- 0,5 łyżeczki nasion czarnuszki
- 1 płaska łyżeczka kuminu,
- 0,5 łyżeczki ostrej papryki w proszku
- sól
- świeżo mielony pieprz
Dodatkowo:
- ser żółty do posypania
- posiekana kolendra lub natka pietruszki do posypania
Przygotowanie:
Paprykę umyć i pokroić w kosteczkę lub paseczki. Cebulkę dymkę wraz ze szczypiorkiem posiekać. Pomidora sparzyć wrzątkiem, zdjąć skórkę i pokroić w kostkę, wycinając zdrewniałą końcówkę. Na szerokiej patelni rozgrzać olej, włożyć posiekaną dymkę ze szczypiorkiem i krótko przesmażyć, dodać paprykę, przyprawy i całość podsmażyć 1-2 minuty. Dodać mielone mięso i podsmażyć aż mięso się zarumieni. Na końcu dodać pomidora i całość poddusić aż pomidor się rozpadnie i nadmiar płynów odparuje. Doprawić solą i pieprzem, wymieszać i odstawić aż ostygnie.
Rozgrzać piekarnik do temperatury 2500C wraz z blachą z wyposażenia piekarnika a najlepiej z kamieniem do pieczenia pizzy jeśli ktoś posiada. Gdy piekarnik się nagrzeje zacząć formować pide.
Ciasto odgazować ugniatając je ręką kilka razy. Podzielić na dwie części (u mnie z tych proporcji trzy mniejsze). Każdą część rozwałkować na cienki i duży owal o długości około 25 cm, podsypując delikatnie mąką. Na środek ciasta posypać trochę startego żółtego sera, na ser wyłożyć część nadzienia, boki ciasta założyć na środek formując łódkę, końce przyszczypać palcami i delikatnie skręcić zawijając brzegi pod spód. na wierzchu posypać startym serem żółtym. Uformowane pide ułożyć można na arkuszu papieru do pieczenia wielkości rozgrzewanej blachy.
Pide wraz z papierem ostrożnie przełożyć na rozgrzaną blachę i piec około 10-15 min aż ciasto i brzegi się zarumienią. Podawać ciepłe, można posypać świeżą posiekaną kolendrą lub natką pietruszki w towarzystwie ulubionych sosów, lub bez żadnych dodatków.