Składniki:
- 540 g mąki pszennej
- 80 g cukru
- szczypta soli
- 20 g świeżych drożdży (lub 10 g suchych)
- 75 g roztopionego masła
- 250 ml mleka
- 2 duże jajka
- 400 g masy kajmakowej (użyłam masy kajmakowej od Helio)
- orzechy siekane (użyłam orzechów laskowych prażonych od Helio)
- 0,5 szklanki cukru pudru
- sok z cytryny
Przygotowanie:
Wyrobione ciasto w misie nakryć lnianą ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia aż podwoi swoją objętość – na około 1-1,5 h.
Po tym czasie ciasto podzielić na 12 części. Każdą część ciasta uformować w dłoni na wałeczek długości około 40 cm i rozwałkować lekko. Wzdłuż, na środek każdego wałeczka wyłożyć łyżeczką lub wycisnąć workiem cukierniczym masą kajmakową. Brzegi wałeczka dobrze zlepić i zapleść drożdżówkę. Bułeczki ułożyć na blasze wyścielonej papierem do pieczenia lub matą teflonową, nakryć lnianą ściereczką, zostawić do napuszenia na około 25-30 min.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 1800C, wyrośnięte bułeczki wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 25 min, aż do zrumienienia.
Ciepłe bułeczki polać lukrem: cukrem pudrem wymieszanym z sokiem z cytryny, posypać siekanymi orzechami. Wystudzić na kratce.