Chałka – pachnąca masłem, z dodatkiem bakalii, nie za słodka, delikatna i pyszna. Cóż można chcieć więcej? No może tylko kubka ciepłego mleka i konfitury …. :) Przepis ze strony Moje Wypieki.
Składniki:
- 520 g mąki pszennej chlebowej
- pół łyżeczki soli
- 60 g cukru
- 70 g masła, roztopionego
- 1 duże jajko
- 250 ml mleka
- 20 g świeżych drożdży
- 150 g bakalii (u mnie po 50 g – rodzynki, żurawina suszona, orzechy włoskie siekane)
Do posmarowania:
- 1 jajko
- łyżeczka mleka
Kruszonka:
- 50 g mąki
- 25 g cukru
- 30 g stopionego masła
Przygotowanie:
W misie umieścić mąkę pszenną, sól, cukier i jajko. Świeże drożdże rozpuścić w ciepłym mleku z odrobiną cukru i gry ruszą dodać do misy z pozostałymi składnikami, zacząć wyrabiać ciasto. Pod koniec wyrabiania dodać stopione masło. Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Gdy ciasto będzie odchodziło od misy dodać bakalie i wmieszać do ciasta. Uformować kulę.
Wyrobione ciasto nakryć ściereczką lnianą i zostawić do wyrośnięcia na około 1,5 h – do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto lekko zagnieść – odgazować. Podzielić na sześć części. Z każdej uformować wałek. Końce połączyć ze sobą i zapleść chałkę (pomocne będą filmiki na youtube), końcówki podłożyć pod chałkę.
Chałkę przełożyć na blachę piekarnikową wyłożoną papierem lub matą. Przykryć ściereczką i zostawić do napuszenia. W międzyczasie zrobić kruszonkę – wszystkie składniki wymieszać widelcem do otrzymania kruszonki.
Wyrośniętą chałkę posmarować roztrzepanym jajkiem z odrobiną mleka, posypać kruszonką i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 175oC, piec około 45-50 min aż chałka się zarumieni i do tzw. suchego patyczka.
Smacznego!