
Wędzone krewetki z przepisu Rafała Grudy, członka grupy na FB Wędzarnicze Bractwo. Wędziłam troszkę inaczej, w niższej temperaturze i wykończyłam krewetki na patelni, a następnie wykorzystałam do sałatki. Polecam serdecznie :)




Składniki:
- krewetki surowe (mrożone lub świeże)
- sól warzona do solanki 40 g/l
Marynata:
- czosnek granulowany
- cebula granulowana
- papryka mielona
- chili w płatkach
Przygotowanie:
Z krewetek zdjąć pancerz i wyciągnąć jelito, zostawiając ogonek. Można również zostawić pancerzyki, które będzie się zdejmowało przed konsumpcją.
Przygotować solankę – rozpuścić sól w wodzie, 40 g/l i zalać oczyszczone krewetki. Zostawić na 2 godziny w temperaturze pokojowej. Po tym czasie krewetki wyjąć z solanki i wytrzeć ręczniczkiem papierowym.

Przygotować marynatę – mieszankę przypraw. Przyprawami posypać krewetki, wymieszać i odstawić na godzinę w temperaturze pokojowej. Po tym czasie krewetki rozłożyć na kratce lub siatce wędzarniczej.

Osuszanie: w dobrze wygrzanej i odparowanej z wilgoci wędzarni, bez dymu, w temperaturze 5oC niższej niż planowana temperatura wędzenia, np 45oC aż krewetki będą suche w dotyku i wygrzane, o temperaturze zbliżonej do komory wędzarniczej.

Wędzenie: w temperaturze 50oC – nie za długo aby krewetka nie była gumowa i wysuszona, wędziłam 50 minut (innym sposobem podanym przez autora jest wędzenie w 60-80oC przez 25-35 minut do wybarwienia na różowo, następnie polanie roztopionym masłem i skropienie cytryną).
Następnie przed podaniem rozgrzać na patelni masło i włożyć uwędzone krewetki, podsmażyć krewetki po max 1 minucie z każdej strony, na dużej mocy palnika. Skropić cytryną.
Podawać ciepłe z pieczywem lub jako dodatek do wszelkich sałatek lub dań.
Tak wyglądają w sałatce :) Przepis znajdziecie tutaj:

Smacznego!