Macie swoje ulubione ciasto pierogowe? Pomimo, iż lubię najbardziej zwykłe ciasto zaparzane to z chęcią próbuję nowe przepisy. Tym razem wypróbowałam przepis na ciasto pierogowe z dodatkiem żółtek – ciasto wyszło miękkie, plastyczne i bardzo dobrze się z nim pracowało. Przepis znalazłam na stronie Gotuję, bo lubię. Z tego ciasta zrobiłam pierogi z bobem i wersję na słodko – z twarogiem i rodzynkami. Serdecznie polecam :)
Składniki:
- 560 g mąki pszennej tortowej
- 250 ml gorącej wody
- 2 żółtka
- 3 spore łyżki oleju
- 1 płaska łyżeczka soli
Przygotowanie:
Do misy miksera lub na stolnicę przesiać mąkę, dodać sól. Do mąki wlać wrzącą wodę, dodać olej i wymieszać mąkę z wrzątkiem widelcem lub łyżką. Zostawić na chwilę aż mąka się zaparzy i ciasto troszkę ostygnie. Po tym czasie dodać żółtka i zagnieść gładkie ciasto. Ciasto wyrabiam robotem kuchennym hakiem do ciast drożdżowych. Zagniecione ciasto nakryć ciepłą miską lub zostawić w misie miksera i przykryć ściereczką, zostawić na około 20-30 min aby odpoczęło.
Po tym czasie ciasto podzielić na części. Każdą wałkować na ulubioną grubość i faszerować czym dusza zapragnie.
Gotowe pierogi układać na tackach oprószonych mąką, gotować we wrzątku około 3 min od wypłynięciu.
Pierogi też świetnie się mrożą – poukładane pojedynczo na tackach oprószonych mąką pierogi wkładam do zamrażalki, gdy się zamrożą przekładam wszystkie do jednego worka. Pierogi zawsze mrożę na surowo, bez obgotowywania. Każde na zdjęciach na moim blogu są własnie zapasami z zamrażarki, ponieważ pierogi najczęściej lepię późnym wieczorem.
Smacznego!
