Szparagi z sosem holenderskim i sadzone jajko z płynnym żółtkiem. Do tego ziemniaczki z koperkiem i letni, jarski obiad gotowy. W przepisie na sos podaję proporcje na jedno żółtko – łatwo je zapamiętać i można spokojnie zwielokrotnić porcję. Przygotowuję sos zazwyczaj z dwóch żółtek, tak aby zużyć go od razu po przygotowaniu, póki jest jeszcze ciepły. Podgrzewany traci swoje walory i lubi się rozwarstwiać, a zimnego nie wielbię sympatią. Sos holenderski jest przepyszny – do szparagów, jajek, ryb – jest delikatny, kremowy i puszysty, nie jest wcale taki trudny do wykonania.
Składniki:
- zielone szparagi
Sos holenderski:
- 1 żółtko
- 1 łyżka soku z cytryny
- 50 g masła
- szczypta cukru
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Szparagi umyć, osuszyć i odciąć lub odłamać zdrewniałe końce, około 1/3 długości. Zielonych szparagów nie obieramy, białe natomiast należy obrać np. obieraczką do warzyw zaczynając od strony główki.
Szparagi ugotować – można na parze lub w specjalnym garnku do szparagów (gotuje się szparagi na stojąco, tak aby główki nie były zanurzone w wodzie). Można ugotować też tradycyjnie w zwykłym garnku. Szparagi gotujemy we wrzątku ze szczyptą cukru, około 10 min do miękkości.
Sos holenderski – masło roztopić w rondelku, żółtko wraz z cytryną umieścić w miseczce i ubić trzepaczką na jasną i puszystą masę, dodać szczyptę cukru do wybicia smaku, sól i pieprz. Najlepiej ubijać na parze. Gdy żołtko będzie puszyste powoli, ciągle ubijając, wlewać powolutku roztopione i gorące masło. Ubijać trzepaczką do momentu wlania całego masła, aż sos stanie się aksamitny i puszysty.
Ugotowane szparagi polać sosem holenderskim. Podawać wg upodobań z ulubionymi dodatkami.
Smacznego