To moje pierwsze ogórki małosolne nastawione samodzielnie. Zawsze robiłam z mamą, później nie robiłam bo dostawałam od niej, ale teraz to chyba wstyd samemu nie robić, nieprawdaż? :) Mam taki specjalny słój z gumką, w którym mieści mi się 0,5 kg ogórków i litr zalewy. Zawsze z mamą jak i teraz robimy małe partie, ale za to częściej. Polecam!
Składniki:
- 0,5 kg ogórków gruntowych
- 1 duży liść chrzanu (opcjonalnie)
- pęczek koperku (lub baldach kopru)
- kilka ząbków czosnku (u mnie 6 szt)
- 1 litr wody
- 1 kopiasta łyżka soli
Przygotowanie:
Ogórki, koperek i liść chrzanu umyć. Ząbki czosnku z grubsza pokroić na cząstki. Na dno słoja ułożyć część liścia chrzanu, troszkę koperku i 2 ząbki czosnku. Na to wyłożyć połowę ogórków, następnie znów część liścia chrzanu, koperek i ząbki czosnku. Dołożyć resztę ogórków, wierzch zakryć koperkiem i pozostałą częścią liścia chrzanu tak aby ogórki były zakryte.
W garnku zagotować litr wody z kopiastą łyżką soli, gorącą zalewą zalać ogórki, zamknąć i odstawić. Pierwsze ogóreczki małosolne były już gotowe po niecałych dwóch dniach.
Ogórki można nastawić w naczyniu kamionkowym, specjalnym słoju lub też w zwykłym litrowym słoiku. Nie ma konieczności kupowania specjalnego naczynia :) Jeżeli robimy w naczyniu bez pokrywki, wierzch przykryć talerzykiem i obciążyć (aby ogórki nie pływały na wierzchu) np słoikiem z wodą lub czymś ciężkim.
Zalewa to zawsze kopiasta łyżka soli na każdy litr wody.
Ogórki wychodzą pyszne, i jak widać na zdjęciu poniżej szczęśliwe i uśmiechnięte :))
P.S. Takiego go rozkroiłam, to nie jest wycinane.
Smacznego!