Jakiś czas temu Angelika zamieściła swój przepis na kawę mrożoną. I od tamtej pory chodziła za mną taka kawa – ale z lodami i bitą śmietaną, bardziej deser aniżeli kawa. Jak już szaleć to konkretnie – polecam kawę mrożoną karmelową. Dla mnie, fanki wszystkiego co karmelowe, na tą chwilę nie ma lepszej kawy mrożonej. Dzieciom zrobiłam wersję z kawą zbożową, tak abyśmy wszyscy mogli cieszyć się deserem. Polecam!
Składniki (300 ml):
- kostki lodu kawowego lub kawa rozpuszczalna/mielona/zbożowa
- 150 ml zimnego mleka
- 2 łyżki masy kajmakowej
- kilka kostek lodu
- kulka lodów waniliowych/śmietankowych/karmelowych
- 50 ml kremówki ubitej na bitą śmietanę
- kakao do oprószenia
Przygotowanie:
Jeśli nie używamy kostek lodu kawowego, najpierw zaparzyć kawę – ilość kawy zbożowej/mielonej/rozpuszczalnej jaką zwykle bierzemy na jedną szklankę zaparzamy w około 50 ml wody i studzimy.
Zaparzoną kawę lub lód kawowy umieścić w kielichu robota kuchennego. Dodać zimne mleko, masę kajmakową, kulkę lodów i zblendować na gładki płyn.
W szklance (najlepiej wcześniej chwilkę zmrożoną) umieścić kilka kostek lodu, zalać zblendowaną mieszanką, na wierzch wyłożyć bitą śmietanę i oprószyć odrobiną kakao.
* aby kawa nie była tak kaloryczna można zrezygnować z lodów i/lub bitej śmietany. Całość można też zrobić np w shakerze.
Smacznego!