Zatem na pierwszy ogień poszła zwykła babka ucierana z przepisu z mojego starego zeszytu. Tym razem od siebie dodałam jeszcze kandyzowaną skórkę pomarańczową, która nadała babce pięknego aromatu. W planie miałam zrobić lukier pomarańczowy i posypać skórką kandyzowaną, jednak stanęło na tym, że babeczka została obficie posypana cukrem pudrem. I taka też była pyszna.
Składniki (forma 28 cm x 16 cm):
- 100 g bardzo miękkiego masła
- 1 szklanka cukru
- 5 jajek
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 2 szklanki mąki kukurydzianej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego lub pomarańczowego
- 150 g skórki pomarańczowej
Przygotowanie:
Ciasto przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia lub natłuszczonej i wysypanej bułką tartą/ kaszą manną formy. U mnie forma o wymiarach 28 cm x 16 cm. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 0 C około 50 min do tzw suchego patyczka. Wbity do ciasta patyczek , np do szaszłyków winien być suchy po wyciągnięciu, bez śladów surowego ciasta. W razie potrzeby skrócić lub wydłużyć czas pieczenia.
Po upieczeniu babkę wystudzić np na kratce do studzenia ciast i dowolnie udekorować, np polukrować, posypać cukrem pudrem lub polać czekoladą.