Będąc u mamy mojego męża jadłam ogórki małosolne. Niby takie zwyczajne jak ja robię, jednak troszkę inne. Jak się okazało z miodem. Pyszne! Dodatek miodu, choć tak niewielki, sprawił, że ogórki mają lekko słodkawy, nienachalny smak. Jak mówiła mama, tak radził Kuroń. Więc i ja zrobiłam korzystając z rad na Smaker.pl, dodając jeszcze listek laurowy, ziarna pieprzu czarnego, ziela angielskiego, kolendrę i gorczycę. Ogórki są wspaniałe, zresztą jak każde małosolne :)
Składniki:
- 0,5 kg ogórków gruntowych
- pęczek koperku lub baldachy kopru
- kilka ząbków czosnku (dałam 6 małych)
- mały korzeń chrzanu
- liść chrzanu
Przyprawy:
- 0,5 łyżeczki ziaren gorczycy białej
- 0,5 łyżeczki ziaren kolendry
- kilka ziaren czarnego pieprzu
- kilka ziaren ziela angielskiego
- 2-3 listki laurowe
Zalewa:
- 1,5 łyżki soli
- 1 łyżka miodu
- 1 litr wody
Przygotowanie:
Ogórki, koperek i liść chrzanu umyć. Ząbki czosnku z grubsza pokroić na cząstki. Na dno słoja ułożyć część liścia chrzanu, troszkę koperku i 2 ząbki czosnku. Na to wyłożyć połowę ogórków, następnie znów część liścia chrzanu, koperek i ząbki czosnku. Dołożyć resztę ogórków, między ogórki wsypać wszystkie przyprawy. Wierzch zakryć koperkiem i pozostałą częścią liścia chrzanu tak aby ogórki były zakryte.
W garnku zagotować litr wody z 1,5 łyżki soli i 1 łyżką miodu, gorącą zalewą zalać ogórki, zamknąć i odstawić. Pierwsze ogóreczki małosolne były już gotowe po niecałych dwóch dniach.
Ogórki można nastawić w naczyniu kamionkowym, specjalnym słoju lub też w zwykłym litrowym słoiku. Nie ma konieczności kupowania specjalnego naczynia :) Jeżeli robimy w naczyniu bez pokrywki, wierzch przykryć talerzykiem i obciążyć (aby ogórki nie pływały na wierzchu) np słoikiem z wodą lub czymś ciężkim.
Zalewa z miodem to zawsze 1,5 łyżki i 1 łyżka miodu soli na każdy litr wody.
Smacznego!