Kruche ciasto, warstwa kwaskowatych czerwonych porzeczek i na zwieńczenie słodka beza. Cóż tu pisać więcej potrzeba? Aha, że można użyć dowolne owoce i jest przepysznie kwaskowate. Polecam :) A przepis ze strony Kwestia Smaku.
Składniki (27 cm x 38 cm):
Kruchy spód:
- 250 g mąki pszennej
- 200 g zimnego masła
- 50 g cukru pudru
- szczypta soli
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia (pominęłam)
- 4 żółtka (białka odłożyć do bezy)
Warstwa owocowa:
- ok. 600 g porzeczek
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- kilka łyżek cukru (do smaku)
Beza:
- 4 białka
- 200 g cukru
- 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
Przygotować kruchy spód: wszystkie składniki umieścić w misie robota kuchennego i wyrobić ciasto. Metoda ręczna: na stolnicę przesiać mąkę, cukier, szczyptę soli, dołożyć zimne masło w kawałkach i posiekać nożem. Następnie dodać żółtko i szybko zagnieść ciasto w zgrabną kulę.Przygotować blachę i wyścielić ją papierem do pieczenia lub wysmarować masłem i wysypać bułką tartą/kaszą manną (u mnie wielka blacha 27cm x 38 cm) i wylepić ciastem samo dno. Blachę z ciastem schłodzić w lodówce ok 30 min. Można najpierw schłodzić samo ciasto, a później wylepić blachę, lecz gwarantuję, że łatwiej pracuje się z miękkim ciastem. Rozgrzać piekarnik do 170oC, schłodzone ciasto wyjąć z lodówki, ponakłuwać widelcem i wstawić do nagrzanego piekarnika. Zapiec przez 20 min.
W międzyczasie przygotować porzeczki i bezę. Umyte i przebrane porzeczki przełożyć do miski, wymieszać delikatnie z cukrem i mąką ziemniaczaną.
Białka umieścić w misie, ubić na sztywną pianę ze szyptą soli, uważać aby białek nie przebić. Pod koniec ubijania dodawać cukier ciągle ubijając – łyżka po łyżce. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną i zmiksować.
Bez wyłączania piekarnika wyciągnąć ciasto, na gorący spód położyć warstwę porzeczek, a na wierzch wyłożyć bezę i wyrównać szpatułką. Wstawić z powrotem do piekarnika i zapiekać kolejne 20 min. Piekłam na opcji góra-dół.
Można oczywiście spód przygotować wcześniej i całe ciasto wykończyć później.
Smacznego!