Choć czasami zdarza mi się kupić różne kasze w opakowaniu z woreczkami, nigdy w woreczkach nie gotuję. Gotując kaszę na sypko zachowujemy wszelkie dobro, które w przypadku gotowania w woreczkach po prostu wylewamy wraz z wodą po gotowaniu. Ugotowanie kaszy na sypko nie jest ani trudne, ani pracochłonne. Dodatkowo możemy podkręcić jej smak dodając podsmażoną cebulkę lub gotować z bulionem grzybowym. Do przygotowania podstawowej wersji korzystałam z wpisu Olgi Smile. Polecam bardzo :)
Składniki:
- 1 szklanka kaszy gryczanej (prażona lub zwykła)
- 2 szklanki wody
- 3 łyżki oleju
- 1 łyżeczka soli
Przygotowanie:
Zagotować wodę z olejem i solą w garnku, najlepiej z grubym dnem. Do wrzątku wsypać kaszę (nie płukać wcześniej), przemieszać delikatnie aby kasza nie przywarła do dna. Gdy woda z kaszą ponownie się zagotuje zmniejszyć moc palnika, przykryć pokrywą garnek i gotować 15 min. Po tym czasie palnik wyłączyć ale kaszę pod przykryciem pozostawić na 10 min, aż kasza wchłonie nadmiar wody. Nie mieszać w tym czasie. Po 10 minutach zdjąć pokrywę, kaszę delikatnie przemieszać i zostawić jeszcze na 5 min aby kasza odparowała.
* wodę lub jej część można zastąpić bulionem grzybowym, ugotowaną w taki sposób kaszę można przesmażyć krótko z przysmażoną wcześniej cebulką
Smacznego!