Kopiec kreta z bananami to już klasyk, sezon mamy na truskawki więc powstała jego truskawkowa wersja z białą czekoladą i masą śmietanowo-truskawkową. Nie będę zachwalać, po prostu musicie się o tym przekonać sami!
Składniki:
Ciasto czekoladowe (23 cm):
- 150 g masła
- 150 g cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego (16 g)
- 3 jajka
- 150 g mąki
- 20 g ciemnego kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej + 3 łyżki wrzątku (lub likier kawowy)
Mąkę, proszek do pieczenia i kakao przesiać, odłożyć. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boków niczym nie smarować. Kawę rozpuszczalną wymieszać z wodą, pozostawić do ostudzenia.
Masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na jasną i puszystą masę. Do utartego masła dodać jajka, jedno po drugim i zmiksować. Partiami dodać przesianą mąkę z proszkiem i kakao, wymieszać do uzyskania gładkiej masy, na końcu dodać kawę lub likier kawowy i zmiksować.
Ciasto przełożyć do przygotowanej tortownicy, wygładzić wierzch szpatułką i wstawić do piekarnika nagrzanego do 1750C, piec około 45-50 min do tzw. suchego patyczka. Gdy ciasto będzie gotowe, wystudzić na kratce.
Masa:
- 500 ml śmietany kremówki
- 50 g cukru pudru (do smaku)
- 300 g truskawek
- 100 g startej białej czekolady
- 3 łyżeczki żelatyny + 2 łyżki wody
Żelatynę namoczyć w wodzie i odstawić do napęcznienia. Truskawki umyć, odszypułkować i zblendować dokładnie. Śmietanę ubić z cukrem pudrem. Żelatynę podgrzać w mikrofali lub w kąpieli wodnej aż do jej rozpuszczenia i wymieszać ze zblendowanymi truskawkami. Całość dodać do kremówki, ciągle miksując. Na końcu wmieszać startą czekoladę. Wstawić do lodówki do lekkiego stężenia.
Dodatkowo:
- duże truskawki (umyte i odszypułkowane)
Przygotowanie:
Z ciasta odkroić górną część, przełożyć do miski. Łyżką wydrążyć jeszcze troszkę spodu, pozostawiając niewielki brzeg. Odcięte ciasto rozkruszyć, np. w malakserze. Ciasto ułożyć na paterze, na spód wyłożyć troszkę masy truskawkowo-śmietanowej i rozsmarować, ułożyć truskawki. Wyłożyć masę śmietanową tworząc kopiec. Wierzch i boki obłożyć okruszkami ciasta, lekko je dociskając do masy. Gotowe ciasto schłodzić w lodówce, najlepiej smakuje po kilku godzinach spędzonych w lodówce.
Smacznego!