Od jakiegoś czasu kuszą w sieci przepisy na zapiekany kogel mogel z owocami. Gdy w końcu zobaczyłam podobny przepis w magazynie Kocioł od razu poszłam zerwać garść wiśni i za kilka chwil miałam przed sobą pyszny deser – kwaśny smak wiśni cudownie zgrał się ze słodyczą kogla mogla. Zapieczona góra posypana przeze mnie dodatkowo cukrem delikatnie chrupała, a pod spodem leżały wiśnie otulone ciepłym koglem moglem. Przepis bardzo prosty, na każde żółtko dajemy łyżkę cukru, używamy dowolnych owoców, zimą nawet z zalewy lub mrożonych, które wcześniej należy rozmrozić. Z dwóch żółtek zrobiłam dwie kokilki o średnicy 9 cm. Jakież to proste, a jakie pyszne!
Składniki:
- garść dowolnych owoców (u mnie wiśnie)
- 2 żółtka
- 2 łyżki cukru (dałam z wanilią)
Przygotowanie:
Zrobić kogel mogel – żółtka umieścić w misce, dodać cukier i utrzeć na jasną, puszystą masę. Owoce, jeśli używamy z pestkami – najpierw wydrylować, ułożyć w kokilkach, zalać koglem moglem. Wierzch posypać odrobiną cukru. Całość wstawić do piekarnika nagrzanego do 1900C z opcją górnej grzałki i zapiekać około 10 min aż wierzch się zetnie. Podawać jeszcze ciepłe.
Smacznego!