Składniki:
- banany
- ewentualnie sok z cytryny do skropienia
Przygotowanie:
Banany suszyć około 10 godzin, suszyłam w temperaturze 70oC. W połowie suszenia zmienić kolejność tac – te z samego dołu przełożyć na górę aby banany suszyły się równomiernie. Banany suszyłam do całkowitego wysuszenia, po przełamaniu pękały.
Po ususzeniu część schowałam do worka z suwakiem i schowałam do zamrażalnika. Wyszedł mi 3 litrowy worek więc sprawdzam jak najlepiej je przechowywać. Banany pomimo iż są trzymane w zamrażalniku od razu są gotowe do jedzenia – nie zamarzają. W razie potrzeby biorę garstkę i dodaję do muesli czy jogurtu wcześniej je krusząc. Córcia zajada plasterki pogryzając sobie jako przekąskę. Część zostawiłam w szczelnym słoju i papierowej torebce niczym suszone grzyby, właśnie sprawdzam jak się tak będą przechowywać.