
Banany i czekolada to bardzo udany duet i świetnie do siebie pasują. Pyszna czapa bananowego kremu wieńcząca wierzch ciasta czekoladowego, na kremówce – a jakże, jeszcze udało mi się przerobić oryginalną wersję. Krem jest tak pyszny, że można go jeść samego w pucharkach, użyć do tortu, babeczek, biszkoptu czy rolady. Serdecznie Wam polecam :)
Składniki:
- 2 jaja
- 1 szklanka cukru
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka słodkiej śmietanki 30% lub 36%
- 100 g posiekanej czekolady mlecznej lub deserowej
- ok. 300 g bananów (wyszły 3 szt)
- sok z cytryny
- 250 g mascarpone
- 250 ml kremówki
- 2-3 łyżki cukru pudru
- 100 g posiekanej ulubionej czekolady (mleczna, deserowa, biała)
Przygotowanie:
Formę wyłożyć papierem do pieczenia (u mnie tortownica o średnicy 28 cm). Wyłożyć na blachę ciasto, wyrównać delikatnie szpatułką. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 1600C i piec ciasto około 50 min, do tzw suchego patyczka. Piekłam z funkcją termoobiegu. Po upieczeniu ciasto wystudzić i przełożyć na paterę.
Przygotować krem – banany obrać ze skórki, włożyć do miseczki i rozgnieść widelcem. Natychmiast skropić sokiem z cytryny aby nie ściemniały. W misie miksera umieścić kremówkę i serek mascarpone (schłodzone z lodówki) i ubić na sztywną masę. Dodać banany, ponownie rozmieszać i dodać do smaku cukier puder. Wsypać posiekaną czekoladę (zostawić troszkę do posypania na wierzchu) i wymieszać.
Wyłożyć krem bananowy na ostudzone ciasto i posypać tartą lub pokruszoną czekoladą. Ciasto przechowywać w lodówce.