Ciasto jogurtowe z pomarańczami

Uwielbiam ciasto jogurtowe Julianny, jest również niezawodne jak moje na kremówce :) Wersja z pomarańczą od razu więc mi przypadła do gustu odkąd tylko została opublikowana na blogu Obiad gotowy. Jeszcze rano w niedzielę pisałam, że niedziela będzie bez deseru a już po chwili, po kilku machnięciach łyżki już w domu unosił się cudny zapach pieczonych pomarańczy. Lubimy ciasta z dużą ilością owoców, wiec pomarańczy nie żałowałam – użyłam dwie bardzo duże i ciasto upiekłam w tortownicy. Jest niższe ale pełne soczystych kawałków owoców. Dzięki jeszcze raz Julianno za niezawodny przepis :)

Składniki:

  • 150 ml gęstego jogurtu naturalnego (użyłam grecki)
  • 2 jajka
  • 100 ml oleju rzepakowego
  • 150 g cukru
  • 220 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody 
  • 2 duże pomarańcze

Przygotowanie:

Pomarańcze wyszorować i sparzyć wrzątkiem. Zetrzeć z nich skórkę (używam zestera), obrać z białego albedo i miąższ pokroić w dużą kostkę.

W jednej misce przygotować składniki suche: przesianą mąkę, proszek do pieczenia, sodę oraz cukier.

W drugiej misce przygotować składniki mokre: umieścić jogurt, jaja i olej, dodać startą wcześniej skórkę z pomarańczy i wszystko wymieszać np. rózgą kuchenną lub widelcem. Suche składniki przesypać do mokrych i wymieszać – widelcem lub łyżką.

Ciasto przełożyć do tortownicy (u mnie 28 cm) lub formy wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu ułożyć pomarańcze, lekko je wciskając. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 170oC i piec około 40 min, do tzw. suchego patyczka. Ciasto wyższe w mniejszej formie piec dłużej, około 45-50 min. Po upieczeniu ciasto ostudzić i dowolnie udekorować – u nas oprószone cukrem pudrem.

Smacznego!

Dodaj komentarz