Kiedy zostanie nam ugotowany ryż, a jest go za mało aby przyrządzić pełne danie to warto pokusić się o przygotowanie budyniu ryżowego. Zaskakujące, że kuchnia resztkowa może być tak pyszna :) Budyń podany z owocami i białą czekoladą przerodził się w prawdziwy deser, a kremówka dodała jeszcze więcej aksamitności – dbający o linię mogą ją zastąpić zwykłym mlekiem lub mlekiem roślinnym. Ostatnio popularne są budynie jaglane i właśnie na ich podstawie przygotowałam ryżowy. Coś mi się wydaje, że od tej pory gotując ryż sypnę go zawsze więcej aby troszkę go zostało :) Z podanych proporcji wychodzą dwie duże porcje, lub cztery mniejsze. A dzięki Waszej kreatywności mogą powstać inne wersje smakowe – czekoladowe, kokosowe, waniliowe. Smacznego :)
P.S. Przed nami wielkie wydarzenie w niedzielę – Pierwsza Komunia Święta mojej córci. Przyjęcie robię samodzielnie w domu więc przez najbliższy tydzień nie będzie nowych wpisów. Pozdrawiamy serdecznie z Juleczką :)
Składniki:
- 300 g ugotowanego ryżu
- 50 ml kremówki (można zastąpić mlekiem)
- 150 ml mleka (zwykłe lub roślinne)
- 50 g białej czekolady
- cukier/miód w razie potrzeby dosłodzenia
Do podania:
- 2 kostki czekolady białej
- owoce (u mnie banany i jagody)
Przygotowanie:
Kremówkę, mleko i białą czekoladę umieścić w garnuszku i podgrzać aż biała czekolada się rozpuści. W kielichu blendera lub malakserze umieścić ugotowany ryż, wlać podgrzane mleko z kremówką i czekoladą. Zmiksować na gładki budyń – miksowałam około 5 min. Dolać ewentualnie więcej mleka gdyby był za gęsty. Budyń w razie potrzeby przetrzeć przez sito (nie przecierałam), dosłodzić w razie potrzeby, przelać do pucharków i udekorować wg własnego gustu – u mnie banany, jagody i posiekana biała czekolada.
Smacznego!