Składniki:
- kawałek schabu – długości i szerokości Waszej praski + 18g peklosoli/kg
- 250 g mięsa wieprzowego + 18g peklosoli/kg (wyliczcie sobie do swoich porcji) u mnie 100 g boczku i 150 g łopatki
Dodatkowo:
- woda 15 ml (50 ml/kg)
- papryczka ostra drobno posiekana (dałam 1/2 chili)
- kolendra suszona 0,5 łyżeczki (2 łyżeczki/kg)
- płatki chili do posypania na wierzchu (mam w młynku)
Przygotowanie:
Mięso pokroić w kostkę 3×3 cm, każdy rodzaj mięsa odpowiednio obsypać odpowiednią proporcją peklosoli (20 g/kg), schować do lodówki na 48h w pojemniku z przykrywką.
Zapeklowane mięso zmielić (u mnie na sitku 4 mm), dodać kolendrę, wodę i wyrobić do kleistości. Na końcu wsypać papryczkę chili i wymieszać.
Szynkowar wyścielić woreczkiem lub pominąć ten krok jeśli macie ze stali nierdzewnej. Na dno ułożyć jeden płat schabu, na płacie schabu rozłożyć mielone mięso, przykryć drugim płatem schabu, oprószyć płatkami chili. Założyć zacisk, sprężynę i schować do lodówki na 12h.
Po parzeniu szynkowar wyjąć z gorącej wody, całość schłodzić w zimnej wodzie (wstawiam do zlewu i zalewam oczywiście 1 cm poniżej brzegu praski) i od razu zdjąć zacisk oraz sprężynę. Po 10 min wystawić na blat kuchenny, dopiero gdy szynkowar jest zimny wstawić go do lodówki na około 12 h (daję na noc) aby mięso stężało i ładnie się kroiło. Po tym czasie wyciągnąć wędlinę (woreczek jest tu przydatny) i już możemy się delektować. Bez woreczka też nie ma problemu z wyciąganiem – wystarczy tylko praskę zanurzyć w gorącej wodzie na chwilkę, przewrócić do górny dnem, stuknąć i wędlina wypadnie z praski.