Widząc cytrusowe śledzie na blogu Obiad gotowy! wiedziałam, że to coś dla mnie i z pewnością prędzej czy później ale pojawią się także u mnie. Śledzie wyszły wyborne, o nucie cytrynowej, bardzo aromatycznie. Przygotowałam ciut inaczej niż oryginał – a mianowicie zawsze moczę śledzie w wodzie z octem, jest to taki mój mały sprawdzony trik. Śledzie się już lekko marynują, resztki ości znikają a całość traci swój surowy posmak. W każdym bądź razie śledzie wychodzą przepyszne i polecam każdemu :)
Składniki:
- 8 filetów śledziowych solonych a la matjas
- 2 cytryny
- 1 łyżka cukru pudru
- 100 ml oleju rzepakowego
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 1 cebula (u mnie czerwona)
- kolorowy pieprz
Do moczenia śledzi:
- 1 szklanka zimnej wody
- 0,5 szklanki octu
Przygotowanie:
Śledzie moczyć w zimnej wodzie z octem przez ok 3 godziny, następnie osączyć i wysuszyć delikatnie ręcznikiem papierowym. Filety pokroić w skośne kawałki i oprószyć pieprzem.
Cebulę pokroić w krążki, wyłożyć na sitko i sparzyć wrzątkiem. Następnie przelać zimną wodą.
Z jednej cytryny zetrzeć skórkę a następnie wycisnąć z niej sok. Drugą cytrynę pokroić na plasterki, a następnie każdy plasterek w ćwiartki.
Sok z cytryny, cukier puder oraz olej wymieszać, dodać startą skórkę z cytryny i natkę pietruszki.
Przygotować dwa słoiki – na dnie słoików ułożyć plasterek cebuli, wyłożyć część śledzi, ułożyć cytryny i polać łyżką cytrynowej mikstury. Warstwy powtórzyć. Słoiki zakręcić i odstawić do lodówki na min. 3 dni.
Smacznego!