Masło orzechowe – domowe

Masło orzechowe to główny składnik każdego … amerykańskiego serialu lub filmu :) Na naszych sklepowych półkach jego ceny mogą czasem przysporzyć zawrotów głowy a to przecież taki banalny przepis. Wystarczy jeden składnik na wersję podstawową i porządny malakser. I za każdym razem można eksperymentować – masło gładkie, z kawałkami orzeszków (crunchy), z kajmakiem, z białą lub mleczną czekoladą ale koniecznie ze szczyptą soli… tyle pomysłów. Szczerze polecam!

Składniki:

  • 200 g orzeszków arachidowych/ziemnych
  • szczypta soli (jeśli używaliśmy orzeszków niesolonych)

Przygotowanie:

Orzeszki podprażyć na suchej patelni, przełożyć do malaksera z mocnymi stalowymi ostrzami i włączyć malakser. Najpierw orzeszki zostaną rozdrobnione – jeśli chcemy wersję crunchy (z kawałkami orzeszków) wyłączyć na chwilę malakser, odjąć około 1/2 szklanki orzeszków a resztę siekać dalej.

Z minuty na minuty zacznie robić się gęsta, oleista masa. Siekać tak długo aż masa będzie kremowa i smarowna. Co jakiś czas być może będzie potrzeba dać malakserowi odpocząć, aby się nie przegrzał i nie spalił, zależy od jego mocy. Ja siekałam około 10 min na prawie najwyższych obrotach.

Na końcu dodać sól i odłożone rozdrobnione orzeszki, lub inne dodatki (cynamon, roztopiona czekolada, kajmak, kakao). Masło przełożyć do słoiczka, przechowywać w lodówce podobno do około miesiąca (u mnie znika szybciej). Jeśli masło będzie się rozwarstwiało, wystarczy zamieszać – to normalne jeśli dłużej stoi.

* Czasami dostępne są już orzeszki ziemne prażone i solone. Jednak ich nie polecam bo takie orzeszki już wcześniej są prażone z dodatkiem tłuszczy. Orzeszki same w sobie są oleiste i niepotrzebne nam są dodatkowe „ekstra” tłuszcze. Ja kupuję fistaszki i sama obieram lub kupuję od razu obrane orzeszki, ale nieprażone i bez dodatkowego tłuszczu.

Smacznego!

Dodaj komentarz