Kiełbasa z dzika improwizowana – z mięsa, które zostało po klasowaniu na inne wyroby, m.in. na kabanosy, które już są na stronie. Z racji małej ilości mięsa, które przeznaczyłam na tę kiełbasę wszystko zmieliłam na 8 mm, ale w przepisie zawarta jest też opcja z mieleniem klas na różnej gradacji. Skład procentowy klas również zależy od tego, jakiego dzika macie – mi zależało na tym, aby kiełbasa była bez dodatku wieprzowiny. Smakowała wyśmienicie :)
Składniki:
- 30 % mięsa z dzika kl I (miałam z szynek, łopatki)
- 60 % mięsa z dzika kl II (np. boczek, karkówka, ścinki po klasowaniu szynek i łopatek)
- 10 % mięsa z dzika kl III (z rozbioru łopatek, gicze)
- peklosól 18-20 g/kg mięsa
Przyprawy na 1 kg:
- świeży czosnek 3 g
- pieprz czarny mielony 1.5 g
- jałowiec 1 g (zmielony)
- gorczyca w ziarnach 3 g
- cukier 2 g
- 5-7 % wody
Dodatkowo:
- jelita wieprzowe kaliber 26/28 mm lub większe 30/32 mm (1,2 – 1,5 m/kg farszu)
Przygotowanie:
Obrobione i oczyszczone mięso pokroić na kawałki 3×3 cm, przełożyć do pojemnika, zasypać solą peklową, wymieszać, zamknąć i peklować 48 h w lodówce, w temperaturze 4-60. Po tym czasie mięsa zmielić – u mnie wszystko na sitku 8 mm, ale można kl I na szarpaku, kl II 8 mm i klasę III na 2-3 mm. Zmielone mięso przełożyć do misy, dodać przyprawy, czosnek przeciśnięty przez praskę, wodę i wyrobić aż mięso będzie się kleić. W przypadku różnego rozdrobnienia – do klasy III dodać wodę i przyprawy, porządnie wyrobić, następnie dodać kl I i ponownie wyrobić, na końcu dodać kl II i wyrobić całość.
W międzyczasie przygotować jelita – namoczyć w ciepłej wodzie, przepłukać pod kranem również w środku. Mięso przełożyć do nadziewarki i nadziewać ściśle jelita. Można kiełbasy okręcić lub pozostawić tylko zawieszone na kijach bez okręcania.
Osadzanie: kiełbasy powiesić na kijach wędzarniczych i osadzać przez 2-3 godziny w temperaturze pokojowej.
Osuszanie: w wędzarni bez dymu, w temperaturze ok 45oC (5oC niżej niż planowana temperatura wędzenia) aż powierzchnia jelita będzie sucha w dotyku, zajęło około 45 minut.
Wędzenie: w temperaturze 50-55oC do uzyskania zadowalającego koloru, zajęło prawie 4 godziny.
Podpiekanie: w wędzarni bez dymu 85-90oC, do momentu aż kiełbasa uzyska w środku 75oC – taka temperatura wewnątrz wsadu ze względu na użyte mięso z dzika i konieczny reżim temperaturowy zapewniający bezpieczeństwo spożycia.
Kiełbasę wyciągnąć do ostudzenia, zostawić w chłodnym, przewiewnym miejscu aż ostygnie, przełożyć do lodówki.
* kiełbasę można również parzyć zamiast podpiekać: temperatura wody 80oC do momentu aż kiełbasa uzyska w środku 75oC.
Bardzo smaczny przepis, będę musiał kiedyś spróbować.